STRAVA opublikowała raport z aktywności swoich użytkowników za rok 2023. W przypadku rowerów mamy kilka ciekawych trendów.
- Ogólnie jest 120 milionów aktywnych użytkowników,
- bieganie cały czas jest najpopularniejszą aktywnością,
- kolarstwo cały czas się rozwija i rośnie,
- o 5% wzrósł odsetek rowerzystów/kolarzy, którzy w 2023 roku przejechali 100 km,
- o 23% wzrósł odsetek rowerzystów/kolarzy, którzy zarejestrowali aktywność na e-rowerze,
- rowery gravel cały liderem dynamiki z przyrostem 55% rok do roku!
- najpopularniejsze marki rowerów – Trek, Specialized, Giant,
- najpopularniejsze urządzenie do rejestrowania aktywności na rowerze – Garmin 530
- ciekawe jest rozróżnienie całej społeczności STRAVA na cztery grupy pokoleniowe – od Boomersów po Gen Z. I jak się okazuje najstarsi wybierają dwukrotnie chętniej kolarstwo w porównaniu do Gen Z
Raporty do pobrania na https://stories.strava.com/articles/strava-year-in-sport-trend-report-insights-on-the-world-of-exercise
Mimo problemów finansowych sklepów, wielkich organizacji, to nie będzie problem klientów. Kolarstwo nadal będzie rozwijało się. Jeśli nie nowy to rynek używanych jest wypchany po brzegi. Teraz ciężko sprzedać używany bo za niewiele więcej można kupić nowy! Z rowerami elektrycznymi komentarz raczej zbędny. Klienci na pewno są i będą częściej decydować się na zakup ebike. Widać to dobrze w bikeparkach. W 2021 niewiele można było spotkać osób z wspomaganiem, a już w 2022 3/4 to użytkownicy ebike. W tym miejscu warto również nadmienić, że powstaje nowa grupa rowerzystów. Osoby, które nigdy wcześniej nie miały roweru i zaczynają przygodę właśnie od elektryka. Takie osoby, mają zupełnie inny pomysł na rower. Z rowerami gravelowymi jest ciekawie. Gravel zaczyna konsumować inne typów rowerów. Rowery np. endurance, fitness, czy nawet xc zastępowane są gravelami. Po co nam 2 – 4 typy jak przy odpowiednim fitingu gravel spokojnie zastępują wszystkie inne. Ciekawe jest też społeczność jaka wytworzyła się wokół gravelów. Mnogość grup społecznościowych, ustawek i organizowanych imprez tylko napędza ten trend. Mimo, że padają stwierdzenia, że gravel za rok, dwa zacznie tracić na tempie wzrostu, ale widząc co się dzieje raczej nie nastąpi to prędko. Dodatkowo gravel ma niski próg wejścia z umiejętnościami. W cięższych typach Enduro, FR i DH czy nawet w XC jednak umiejętności i tężyzna fizyczna odgrywają kluczową rolę. Nie masz tego, przyjemności z jazdy żadnej. Tak w gravelu wystarczy potrafić pedałować a reszty nauczymy się z czasem.
A jak sytuacja na Polskim podwórku.
- Kross chwali się „nową” kolekcją na 2024, szkoda, że 2023 w ogóle nie było a wcześniejsze były tylko zmianą kolorystyki. Chociaż nie powiem w kategorii Gravel, rowery Esker to bardzo dobra propozycja.
- Romet wieści super rok ebike.
- Michał Topór rezygnuje ze startów XC i przechodzi do Enduro z szczególnym nastawieniem na zagranicę imprezy. W Polsce XC jest już tylko w zbiorowej pamięci zawodników. Z komentarza video nie świadczy to dobrze o naszej scenie kolarskiej.
- 17-19 maja 2024 w Bielksu Białej odbędzie się edycja Pucharu Świata w DH, Enduro i eEnduro. Zobaczymy czy w jakikolwiek sposób odbije się na to na naszym rynku i czy rodzime marki wykorzystają tą okazję.
- Bartłomiej Wawak ponownie bez drużyny.
- Bracia Godziek kończą współpracę z 7anna.
- Natalia Grzegorzewska dołącza do Trek Future Racing (!). Możliwe, że następczyni Mai Włoszczowskiej 🙂
- Marka Accent, Dartmoor według mnie ciekawe rozwijają się i dobrze sobie radzą w tych jakże ciekawych czasach.
A na świecie…
- Sporo teamów rezygnuje z kosztów w postaci fabrycznych teamów.
- Wejście EWS (Enduro World Series) pod skrzydła UCI nie do końca wyszła na zdrowie temu pierwszemu. Sporo teamów rezygnuje z aktualnej wersji. I chyba samo UCI kolejny raz nie ma pomysłu na tego typu imprezę. Zawodnicy też średnio wypowiadają się o nowej edycji. Finalnie ma zostać tylko edycja eEnduro.
- Greg Minnaar nie będzie już jeździł dla Santa Cruz Syndicate. Co było dla mnie sporym zaskoczeniem, bo zakładałem że zakończy karierę w santa.
- Kolejne problemy kontenerowców na Kanale Sueski. Statki muszą płynąć bezpieczniejszą trasą. W efekcie czego koszty za fracht mają wzrosnąć.
- Wspomniane już grube upadłości.
- Sporo zalegającego osprzętu, rowerów. Producenci będą chcieli pozbyć się co naprodukowali. Często poniżej kosztów zakupu. Na rynku jest już sporo rowerów dla serwisów to bardzo dobrze, ale sklepy?
Oczywiście jest jeszcze masa newsów, ale w/w najbardziej wydały mi się najciekawsze.
#Korbimy dalej
Podsumowanie na podstawie komentarza mtb-xc.pl
Dodaj komentarz